cze 21 2004

Już nie wspomne w notce, o 12 LO :((((


Komentarze: 7

Ale się upiłam pierwszy raz tak mocno, w ten piatek. Pobilam siebie, heh.

Jakoś nie brak mi faceta.  Lecz jednak mysle o tym, a dlatego, ze wszystkie teraz zaczynaja te tamaty. A mi było tak dobrze, i chyba znow sie zacznie plakanie (jaka jestem beznadziejna itp) . No kurcze nie chce. Dobrze mi było kiedy inne sprawy zaslanialy mi tą. A teraz.... :((((

Ale moj usmiech dalej jest na twarzy. Lecz Tori Amos nie wplywa teraz dobrze na mnie. Jestem sama w domu. Ide zrobic sobie truskawki ze śmietana..

chusteczki : :
www.loopka.mylog.pl
22 czerwca 2004, 15:59
dobry sposób na poproawiebnie humoru...a miłość przyjdzie niespodziewanie....
z innej planety
22 czerwca 2004, 12:37
uśmiech na twarzy jest najwarzniejszy, usmiechaj sie często tak jak to robie:)
kochanica
22 czerwca 2004, 07:15
ja juz się pzeżarlam tymi truskawkami:) bardzo sie ciesze ze taka z Ciebie optymistyczna dziewczynka:)
22 czerwca 2004, 00:44
Wiosna nadchodzu, amorki fruwaja, na deptaki wysupuja sie zakochane pary...i jak tu nie myslec o milosci, nie? Ja tez probowalam ta swoja wiosenna tesknote zaslonic innymi sprawami, ale coraz gorzej mi to wychodzi hehe...coz, taka juz natura ludzka. Zycze powodzenia w wyhaczaniu stworow ;P
Młody_15
21 czerwca 2004, 20:51
Truskawki to jest to ;)
21 czerwca 2004, 20:27
i z cukrem , koniecznie :)
21 czerwca 2004, 20:14
Masz fajnego bloga, ale jeszcze trochę nad nim popracuj. Wejdź na mój blog i oceń go www.brydzia-i-myszka.blog.pl. Powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga!!!!!!

Dodaj komentarz