gru 10 2004

pum..pum


Komentarze: 7

Zamieszanie. W mojej glowie. Realia znow mnie przerastaja, niektore, gdyz sa az za bardzo pozytywne. a inne wywoluja na mojej twarzy grymas zdziwienia, sakrazmu lub smutku. Jak zawsze.

Jednak zajebiscie jest tesknic, przekonywac sie iz (...).

Za malo czasu, i tego czasu bedzie coraz mniej.. chlip...

Rzeklabym 'dupa', lecz to ludzka rzecz, wiec sie wszystko zgadza.

Dalej nie wierze, i wierzyc nie bede. W ta szczerosc uczuc. Bom nie sadze by ktos mogl sie mna zainteresowac. To moja schizofremia. Nie chodzi o niego, on jest szczery. Chodzi bardziej o mnie.

Pomieszanie, wielki kociol. Do ktorego sama wsypuje rpzne przyprawy, dodatki. A pozniej sie dziwie, ze sie gubie... (Glupia).

 

 

chusteczki : :
23 grudnia 2004, 23:12
Na swieta zycze calej mikolajowej torby nadzieji, szczescia we wszystkich kolorach babek i radosci tak welkiej jak sama choinka:]
Myje-Gary
23 grudnia 2004, 22:12
Kaś żeś się straciła niewiasto? Wesołych i piernikowych, życzę!
under cover of night
21 grudnia 2004, 12:00
alez przeciez wlasnie o to chodzi musi byc jakies \"Ale\", zamieszanie ,inaczej zwiazek i uczucie staje sie zbyt oczywiste i monotonne a takie niepowinno byc :)))
kurtek
14 grudnia 2004, 18:53
No tak czasem bywa, potem mija.
11 grudnia 2004, 17:04
Trzeba spróbować wierzyć. Albo przynajmniej zacząć sobie wmawiać, że się wierzy.
Magia i Miecz
11 grudnia 2004, 15:46
.
Myje-Gary
10 grudnia 2004, 23:32
Raz powiedziałam, pocałujcie mnie w dupę i automatycznie przestałam być przewodniczącą. Teraz jak mi coś nie wyjdzie to wrzeszczę ot tak kosmicznie.. dupa rakieta.

Dodaj komentarz