lis 21 2004

no bo coz


Komentarze: 8

"- Czym nie jest miłość? - Miłość nie jest idealna, platoniczna, tragiczna, ślepa, szalona, boska, przyjacielska, rodzicielska, synowska, braterska, małżeńska. Miłość nie jest afektem, emocją, sentymentem. Miłość nie jest brutalnym ani subtelnym, ani jakimkolwiek posiadaniem. Miłość nie jest wulgarną ani wyszukaną przyjemnością. Miłość nie jest czymś, czym można handlować. Miłości nie można sobie zaskarbić ani jej tanio lub drogo, za bajońską sumę kupić, nabyć na własność i zamknąć pod kluczem. Miłość nie jest czyjaś. Miłość nie nakłada obrączki i nie ściąga obrączki. Miłość nie poślubia ani się nie rozwodzi. Miłość nie włóczy się po sądach. Miłość się nie procesuje. Miłość nie przysięga i nie krzywoprzysięga. Miłość nie potrzebuje zapewnień o lojalności, wierności, wzajemności. Miłość nie potrzebuje wdzięczności. Miłość nie dzieli się na osobową i bezosobową. Miłość nie jest rozdarciem pomiędzy jednym a drugim ani pomiędzy jednym a wszystkim. Miłość nie jest wyborem. Miłość nie jest powtarzaniem. Miłość nie jest nawykiem. Miłość nie jest pamięcią, wspomnieniem, marzeniem. Miłość nie jest fotografią, wizerunkiem, obrazem, rzeźbą, płaskorzeźbą, żadnym przedstawieniem plastycznym. Miłość nie jest myślą. Miłość nie jest świadomością miłości. Miłość nie jest opisem miłości. Miłość nie jest zaprzeczeniem seksu. Miłość nie jest zaprzeczeniem niewinności. Miłość nie jest pożądliwością, lubieżnością. Miłość nie jest wstrzemięźliwością, umartwianiem się, ascezą. Miłość nie jest nakazem, rozkazem, zakazem. Miłość nie jest skutkiem przyczyny ani przyczyną skutku. Miłość nie jest zawiścią, zazdrością, mściwością. Miłość nie jest cierpieniem. Miłość nie jest przede wszystkim słowem. Żadnym słowem. Ani tym co na pseudopoczątku, ani tym, co tutaj. Gdyby miłość była słowem, zostałaby zaduszona pod lawiną znaczeń, interpretacji, spekulacji, kombinacji, które - na to słowo zwalają się.Tak właśnie zduszone, zdławione, zmiażdżone jest słowo miłość. W świecie słów słowo miłość nie znaczy nic. Mówiąc inaczej, znaczy to, co komu podoba się, co kto chce, co komu ślina na język. W świecie słów, czyli w świecie ludzi-słów słowo miłość ocieka posiadaniem, pożądaniem, chciwością tych, co chcą. Ale miłość, rzecz jasna, nie jest słowem. Miłość jest spontanicznym, bezinteresownym czynieniem miłości, tak, jak słońce jest spontanicznym, bezinteresownym promieniowaniem słoneczności. Słońce jest słońcem w świecie heliosowym, miłość jest słońcem w świecie księżycowym. Słońce jest słońcem w świecie jasności, miłość jest słońcem w świecie ciemności."

 

chusteczki : :
kurtek
29 listopada 2004, 23:41
Już kiedyś widziałam ten tekst na jakimś blogu. Początek jest genialny, koniec do bani :/
under cover of night
29 listopada 2004, 21:10
\"- wiesz od dawna zle interpretowano rolę miłości... nie jest ona czyms co pozwala czuc sie lepiej,albo naprawiac swiat,ani jakims abstrakcyjnym moralnym obowiazkiem. Nieznaczy też, ze mamy sie umartwiac i pozbawiac radosci zycia. Połaczenie z energią odczuwane jest jako podniecenie,potem jak euforia, a w koncu jak milosc.I myślę że znalezienie w sobie energii, jak te milosc utrzymac, z pewnoscia pomaga swiatu, ale najwiecej daje nam samym. To przeciez czysty hedonizm, odczuwanie radosci zycia. \" :)))
26 listopada 2004, 21:31
...
Magia i Miecz
25 listopada 2004, 19:08
.
Myje-Gary
22 listopada 2004, 09:18
Myślisz,że są tacy,co się tego na pamięć nauczą?
asia
21 listopada 2004, 23:31
... (nie mówmy o niej...)
21 listopada 2004, 22:07
piekne skad?
21 listopada 2004, 15:34
Skąd to jest?

Dodaj komentarz