Najnowsze wpisy, strona 6


cze 07 2004 Głupi WOS
Komentarze: 11

"Słowa zawsze miały moc odmieniania świata" Ale czy tylko słowa? Wiadomo, że nie. Dobija mnie fakt iż ludzie zwazaja najczesciej uwage tylko na głoski wypowiadane z ust. Zapominaja o uczynkach, ktore mozna dostac, ktore mozna ofiarowac. Za co lubimy przyjaciol?  Nie za słowa, ale za to, że nam pomagaja, doradzaja, że my mozemy im pomoc, za to, że sa koło nas...

Ludzie najbardziej lubia z czystej przyjemnosci ranic innych. Sprawia im to radosc. Lubia sie wpierdalac komus w zycie.. Nie wiem, czy mozna to podsumowac, ze taka ich natura... Czy w Biblii, czy jakims poganskim pismie, mowa jest, że czlowiek jest stworzony do wyrzadzania krzywd, i ich przyjmowania?

 

                                       /Nie mozna byc obojetnym :) Cenie ludzi za to co maja w środku :) Zycie ogolnie jest    przyjemne. Cieszę się..../

                         

                            

chusteczki : :
cze 07 2004 "Słowa zawsze miały moc odmieniania świata"...
Komentarze: 8

Wielkie odliczanie: ale które wybrac, ktorym sie nie przejmowac??

Do wyników egzaminow? (czyli jutro)
Do wakacji? (czyli 20-ktorys czerwiec)
Do konca nauki? (czyli 3 dni)
Do imprezy pozegnalnej gimnazjum? (czyli 20-ktorys czerwiec)
Do dnia, w którym się okaze gdzie mnie przyjma? (czyli 1 lipiec)
Do dnia kiedy pojade do Włoch? (czyli 5 lipiec)
Do dnia kiedy Agata wyjedzie do Stanów? (czyli 20 lipiec)
Do poznania nowej klasy? (okolo 1 wrzesnia)

Kurwa, bardzo mi się chce odliczać. Wszystkie te sprawy sa dla mnie bardzo wazne, az boje sie dowiedzieciec jakie beda ich rezultaty... Wlasnie ide poprawic chemie i biologie. Aha nawet nie wiem, czy bede miala srednia (uwaga: AZ) 5.0... Wkurzaja mnie nauczyciele... Dobra lece, bo sie spoznie..cdn

chusteczki : :
cze 06 2004 Kurcze jakie te miski maja wymiary... Mi...
Komentarze: 12

Jak dużo zawsze daje mi rozmowa. Taka prawdziwa, szczera, pokazujaca na wierzch wszystkie swoje uczucia, przemyslenia, rozwazania. Lubię rozmawiac, jestem az na zbyt otwarta. Sprawia mi to przyjemnosc, ulge. Bo wiem, ze nie jestem sama. Nie umiem zamykac sie w sobie. Zawsze opowiem co mnie boli. Wszystko po mnie zawsze widac- tak mowia. I dobrze :]

chusteczki : :
cze 05 2004 "Pewne rzeczy muszą zdarzyć się przed...
Komentarze: 3

A co mi szkodzi, napisalam tą notke, na moim innym blogu. Ten temat odpowiada mi ost. strasznie. I pasuje na chusteczki.... :) A dzisiaj miałam okazje pojesc troche czeresni no i moich truskawek! Wreszcie

Nadzieja. Nie wierze w nia. Juz dawno wyrzucilam ją ze swojego słownika.            Wg mnie ludzie naiwni, a takze nie potrafiacy albo bojacy sie zadbac o swoje problemy powoluja sie na nadzieje. Bo co to jest? Jest zludna, wymyslaja ją sobie ludzie, aby nie zostawiac wszystkiego na swoich barkach. Wolą powierzac problem komus lub czemus innemu. Uwazam, ze czlowiek sam jest odpowiedzialny za to co bedzie w przyszlosci. Wiadomo ze zdarzaja sie czynniki, natura (choroby itp), inne osoby, ktore zaklocaja porzadek w naszym zyciu. Jednak tylko od nas zalezy co bedzie dalej. w kazdych sprawach, obojetnie czy to chodzi o pojscie do sklepu, przyjazn czy o milosc powinismy wiedziec co chcemy, i co zamierzamy zrobic. albo sie poddac, albo zaczac walczyc, dzialac. Trzeba byc pewnym. Przeciez tak samo jest z wyruszeniem po zakupy jak z zauroczeniem, kiedy nie chce Ci sie, to nikt za Ciebie nic nie zrobi, (zadna nadzieja) i ty nie bedziesz wzerac pysznego batonika, ani nie odczujesz zadnej milosci. No i jest jeszcze drugie rozwiazanie: ze zjesz sobie slodycz, ale przebrnele/as przez pewien wysilek, i ruszyle/as się z miejsca do osiedlowego sklepiku. Dlatego tez sadze, ze glupia jest nadzieja. Oddanie sprawy w czyjes rece, co do sklepu: np. mamie. a co do milosci: partnerowi, ktory nie zawsze tez jest pewien Ciebie. A tylko i wylacznie od nas zalezy co wybierzemy. Walke, czy zakonczenie sprawy.

To jest tylko w Twoim zoladku i serduszku.

chusteczki : :
cze 03 2004 "Zwierzęta zapylające kwiaty muszą je...
Komentarze: 4

No pszczółki i inne zwierzęta dbają o to co dla nich ważne... Otworzyłam moja wspaniała książkę od biologii na pierwszej lepszej stronie. Spać mi się już strasznie chce. Oczywiscie prawie nic nie uczyłam się fizyki.Ale napiszę ślicznie. Po pół godzinie powiedziałam sobie: że powołuję się jutro na moja inteligencje. Co z tego wyjdzie zobaczę za tydzien. Wszyscy mówią i piszą naokoło o truskawkach, a ja przyznam się, że oprocz mrożonych to innych w tym roku nie widzialam... Ale pomarzyć można... A na dodatek tak bardzo je lubię ...  

Już tylko ziewam. O kurcze, przeciez miałam się uczyc jeszcze biologii... Nie!!!! No może jutro z rana wstanę i zajrze do niej.. Chce już jutrzejszy dzień po 13 20... Chce miec wolne, choc 2 dni. Zero nauki, zero wysilania mojego mózgu.

Dobranoc

chusteczki : :